30 maj 2014

Trzecia Notka Gościnna - New World of Darkness Song Challenge!

Day 3. Werewolf theme song, czyli Jaremy dalsze z muzyką zmagania :)


"Tu zacznie się robić mistycznie. Wilkołak to przede wszystkim animizm, wiara w siły przyrody i dzikość. Warto wygrzebać wszelkie pre-chrześcijańskie pieśni, korzystać z mitologii Słowian, Skandynawów, Bałtów i rodowitych Indian amerykańskich. Im muzyka brzmi bardziej pogańsko i rytualnie tym lepiej;)
„Tra”, Hendingarna, „01. Tass’on nainen” (Here’s the woman)




Iskry wznoszą się do granatowego nieba, poprzecinanego zorzą polarną jak ostrzem magicznego ostrza. Przed ogniskiem, osłoniętym skałami z niedawno wyrytymi na nich glifami pochyla się młody mężczyzna. Na szelest krzaków raptownie się odwraca i dostrzega chłopaka w podobnym wieku, ściskającego garść roślin w jednej dłoni i sierp w drugiej. Gdy wychodzi zza krzaków staje jeszcze patrząc na towarzysza. Kiedy ten skina mu głową do ognia zostaje wrzucona garść ziół i kwiatów wirujących w powietrzu. Z dymu i iskier powoli wyłania się sylwetka rogatej kobiety...

Dla zainteresowanych – tekst pieśni wraz z tłumaczeniem;)

tłumaczenie

Inne ciekawe motywy można też znaleźć m. in. u zespołu Fever Ray - smaczny pod wszelkie opisy:

„Fever Ray”, Fever Ray, „ 01. If I Had A Heart”


Innym ciekawym źródłem są filmy powiązane z Afganistanem, Irakiem i konfliktami bliskowschodnimi. Najczęściej jest to muzyka tła, która nie odwraca uwagi od działań tylko zgrabnie się wpasowuje, podkreślając akcję.  Po drugie, jak to z wojaczką, często jest robiona pod zsynchronizowane działania jednostek specjalnych, żołnierzy, armii. Warto z takich utworów zrobić playlistę pod skradanie się do zajętej przez Azlu stacji benzynowej, negocjacje z inną watahą i atak na gang Nieskalanych. Przykładem muzyka z „Wroga numer jeden”:

“Zero Dark Thirty Original Motion Picture Soundtrack”, Alexandre Desplat, “05. Monkeys”


Pustynny wiatr targa włosami mężczyzny, nacinającego sobie dłoń nad spękaną ziemią. Krople krwi wpadają na piasek, natychmiast będąc wchłaniane. W miarę jak wichura przybiera na sile, znika z pola widzenia łańcuch gór i gwieździste niebo. Gdy strumień krwi przestaje lecieć z zaciśnietej pięści, mężczyzna odczekuje chwilę aż ostatnie krople zostaną porwane wiatrem. Już wstaje, gdy spod ziemi wybija się chropowata ręka – ona chce jeszcze..."
I jeden z ważniejszych elementów wilka – furia. Walka powinna mieć kopa i tutaj jedna z moich propozycji – Red Fang – ciężki łomot dla ofiar watahy, wszystko wokół jest niszczone i rozrywaneJ

 “Red Fang”, Red Fang, “01. Prehistoric Dog”


“Murder the Mountains”, Red Fang, “02. Wires”


Nieraz już wspominano pewnie o tym, ale dla początkujących i/lub niezaznajomionych dorzucę  - pokażcie w walce ile szkód wilkołaki są w stanie zadać. Nawet niech oni sami będą bardzo poturbowani, jelita z mlaskiem wylewają się z brzucha,, tworząc lśniącą galaretę, obok poleci ludzkie ramię, tryskając posoką ze strzępów mięśni i żył. Zregenerują się – ale pamięć o masakrze pozostanieJ
I na koniec tego dnia smaczek muzyczny do opisu watahy lub rajdu na zajęty przez złego ducha tartak czy gniazdu Beshilu w pobliskiej elektrowni wodnej."

“Alan Wake Game Soundtrack”, Various Artists: Old Gods of Asgard, “10. Children of the Elder God”



Dobrego odbioru!


25 maj 2014

Epicki Alfabet - G

Jest wiele fajnych słów na G. Jest też wiele fajnych utworów na G. Różnie bywa jednak z ich epickością. Ale oczywiście znalazło się niemało materiału na dzisiaj. Dużo Japonii. Miłego słuchania.

Gradus Vita - Hayato Matsuo
Co tu pisać, niech muzyka sama przemówi. Byle głośno. Ten utwór po prostu grzmi epą. Miłym akcentem jest fakt, że (z zupełnie nieznanych mi przyczyn) kompozycję wykonuje tu Warszawska Orkiestra Symfoniczna.


Godzilla Suite - Akira Ifukube
Tru-epic prosto z 1954 roku! Większy niż T-Rex, popularniejszy niż King Kong i bardziej radioaktywny od Toxic Avengera! Król potworów miał całkiem wdzięczny motyw muzyczny.


James Horner - Gathering All The Na'vi Clans
Jeśli pominąć spokojny początek, to mamy tu wzorową robotę soundtrackową, czyli kawałek pysznego przekładańca, fragmentów melodycznych i mocniejszych uderzeń konsekwentnie podbijających nastrój.


Groove Addicts - Interstellar
I przy tej literce nie może zabraknąć dawki muzyki trailerowej. Interstellar epickości dostarcza bardziej przez podniosły nastój niż dynamikę. Aczkolwiek nie brakuje w nim ani chórów ani bardzo wyrazistych momentów. Zasłyszany w wybitnym trailerze StarCraft II.


Jerry Goldsmith - End Credits
Kolejny klasyk filmowy. Motion Picture to jeden z tych niegłupkowatych Star Treków (nawet jeśli jest naiwny). Jerry Goldsmith wróci jeszcze przy literce N, z czymś mniej znanym acz znacznie bardzie epickim.


God's Message - Shiro Sagisu
Zestawienie zamyka utwór z wypchanego doskonałymi kompozycjami OSTa Evangeliona 3.0. Gdyby film miał choć 1/10 życia które jest w tej ścieżce dźwiękowej...


Graficzka - "Invasion", Vitaliy Smyk

PS. Się nie załapały: Hans Zimmer - Honor Him, Kenji Kawaii - Ghost In The Shell, James L. Venable - Goodbye to fight, John Williams - Grievous Speaks To Lord Sidious, Peter Gabriel - Running to the rain.


17 maj 2014

Druga Notka Gościnna - New World of Darkness Song Challenge

Polecanek Jeremiego 'Jaremu' Baki ciąg dalszy, dobrego odbioru!

Day 2. Vampire theme song

System, którego tak bardzo nie orałem, ostatnio do niego wróciłem. Myślę, że bez zaskoczeń, Requiem jest powolne, upiorne i piękne:

„Mezzanine”, Massive Attack, „Angel”



Społeczność wampirów jest różnorodna, ale wszystkich obowiązuje Maskarada, zaś nawet pośród Gangrelów dostrzeżemy ślady powszechnej polityki. Obok tego rozgrywa się Danse Macabre, którym możemy się dwojako pobawić. Na sposób szybki, czyli niebezpieczeństwo i pościg przez tłum na dyskotece:

„Blackheart Revolution”, Genitorturers, „Devil in a Bottle”


„Blackheart Revolution”, Genitorturers, "Louder”


Reflektory drażniące bestię, tłum, ciasnota i pośród tego łowca, który czai się by spalić lub zakołkować wampiry J Głośno, brutalnie i groźnie. Warto dodać, że zespól ten trafił na soundtrack z Vampire Masquerade: Bloodlines.Więc te klimaty ;)

Teraz bardziej dostojne motywy:

„Doonie Darko Original Motion Picture Soundtrack”, Steve Baker & Carmen Dave, “For Whom The Bell Tolls”



Spotkanie koterii w porzuconym, praskim kościele, pożegnanie Księcia gdy jego prochy są znoszone do katakumb, znalezienie zagłodzonego, oszalałego ghoula – dużo fajnych scen pod pojedynczą melodię, a sam soundtrack skrywa jeszcze więcej!

Inny, powolny, wręcz zbyt spokojny, motyw:

„Ghost In The Shell Original Motion Picture Soundtrack”, Kenji Kawai, “Puppet Master”



Korytarze fabryki manekinów, rozmowa z Nosferatu w gołębniku na dachu wieżowca, kryjówka Gangreli w korytarzach metra... i pewnie wiele, wiele więcej!

7 maj 2014

Polecanka pod sesje... Cyberpunk - cz. 1

Klimaty grozy za nami, więc pora zgłębić muzyczne motywy w zupełnie innej atmosferze. Wertując ostatnio podręczniki do starego dobrego Cyberpunka 2020 naszło mnie na poszukiwanie zespołów idealnie pasujących pod sesje futurystyczne w systemach przyszłościowych.

I tak moją listę odtwarzania ostatnio zapełnia troszkę niedoceniany, choć zdecydowanie warty posłuchania jednoosobowy band - Perturbator. Mówi się, że James Kent, czyli muzyk tworzący Perturbatora to w połowie syntezator, a w połowie człowiek. Artysta pełną gębą, który swoją muzyką opowiada historie - mroczne i przygnębiające, ale rzeczywiście doskonale pasujące do klimatu przyszłościowego połączonego z kiczem lat 80.

Swoje pomysły czerpie z twórczości takich person jak Vangelis czy John Carpenter. Filmy z gatunku Noir, horrory oraz brzmienie ulicy z lat 80. ubiegłego wieku to główne inspiracje, którymi kieruje się Kent, tworząc repertuar Perturbatora.

Przed wami kilka najsmaczniejszych kąsków, wybranych spośród wielu równie ciekawych.
Warto zwrócić uwagę, że okładki singli, albumów oraz teledyski również stanowią źródło niekończących się inspiracji.

I am the Night z płyty I am the Night, wydanej w 2012 roku.


Raining Steel z wyżej wspomnianej płyty.


Miami Disco z płyty Sexualizer, wydanej w 2013 roku.


Welcome to Nocturne City z płyty Nocturne City, wydanej w 2012 roku. Chyba mój ulubiony numer.




Night Business z powyższej płyty.


Terror 404 z płyty o tym samym tytule, wydanej w 2012 roku. Okładka doskonała!


Polecam przesłuchanie w całości wszystkich 5 albumów!

Dobrego odbioru!