11 lip 2010

Niedzielne polecanki: #1 / #2



#1
Zdumiewa mnie, jak ciekawa muzyka pojawiać się może w grach komputerowych. Pierwsza polecanka to utwór typowo nostalgiczny, wykorzystany w świetnej wideorecenzji Quaza dotyczącej gry Red Dead Redemption. Kawałek to taki westernowy standard do podróży w stronę zachodzącego słońca itp.
Ważne, że fajny.
Jose Gonzalez - Far Away
Przykładowe sceny: pożegnanie z ważną osobą; rozważania przy ognisku przed niebezpieczną misją; rozstanie drużyny; rozmowa z graczami na temat sesji.

#2
Drugim utworem dnia dzisiejszego jest Een Stemme Locker, nagrany przez norweską grupę Ulver. Bardzo prosty od strony muzycznej: monotonnie powtarzające się gitary, przygnębiające głosy w tle z okazjonalnie wybijającym się śpiewem kobiecym.
Przykładowe sceny: mroczna modlitwa; melancholia; skandynawscy skaldowie na bezdrożach; krajobraz mroźnej północy; marzenia senne.


W tym tygodniu Craven skończył swój Epicki Alfabet. Warto sobie odświeżyć.

Załączone do notki zdjęcie w podczerwieni stąd. Dużo fajnych zdjęć do wykorzystania w ramach opisu krain mrozu.

3 komentarze:

  1. Pysznie, że startujesz. Podobają mi się oba kawałki, dzięki za link do alfabetu :)

    http://www.youtube.com/view_play_list?p=63B0A218893EA94D - tu jest playlista, niestety wciąż niepełna. Szkoda, że od początku nie korzystałem z Wrzuty, pliki dłużej tam żyją i embed lepszy.

    Nawiasem mówiąc tu też bym zachęcał do embedowania, zawsze jedno kliknięcie mniej dla leniwych internautów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć.
    Jestem ciekawy, czy planujesz tu coś innego, niż wyłącznie polecanie muzyki pod określone "sceny"?

    Chodzi mi o to, czy zastanawiasz się nad wykorzystywaniem muzyki inaczej, niż jako tła dla paplaniny (lub milczenia) MG? Interesuję się tym od jakiegoś czasu, choć do niczego ciekawego nie doszedłem; po prostu nie mam na muzykę pomysłu. Dawno przestałem używać jej podczas sesji.

    Przypominam sobie, że na samym początku istnienia bloga Inspiracje Albino napisał kilka tekstów na jej temat, ale poza rozróżnieniem pewnych podstawowych pojęć, do niczego ciekawego nikt nie doszedł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki, Cravenie. Twoją playlistę też dorzucę, pod Twoim blogiem, do listy "Warto zajrzeć". Nie wiem jeszcze, czy embedowanie tu działa, ale spróbuję - choć przyznam, że nie wygląda to estetycznie. : )

    Tajemniczy Panie C,
    spróbuję później obadać teksty Albino, może będę miał jak wzbogacić "Warto zajrzeć", dzięki. Natomiast co do wykorzystania utworów:

    Planuję jeszcze kilka tekstów na temat ogólnego wykorzystania muzyki (czyli - jak wykorzystywać), w tym chciałem porozmawiać z jednym z moich MG (u nas jest tak dziwnie, że prawie każdy prowadzi lub prowadził), który muzyki na sesji nie toleruje, by zebrał wszystkie powody, dla których woli jej nie używać. Czyli też takie teoretyzowanie.

    Ale czy widzę możliwość wykorzystania muzyki inaczej, jak tylko podkład pod paplaninę? Owszem, tak. Na tegorocznym Pyrkonie prowadziłem prelkę na temat bluesmanów w RPG. Zamierzam to skompilować do formy tekstowej i wrzucić tu mniej więcej za miesiąc (mam przygotowane teksty na najbliższe trzy środy jeszcze), zarysowując społeczność i wykorzystanie fabularne, wraz z takimi hasłami jak typowi wrogowie, stereotypy, historia, polecanki muzyczne, sugerowana filmoteka. W tym wypadku muzyka będzie wspierać muzyków, czyli stanie się nie wsparciem sesji, lecz jej elementem kluczowym.

    Wpadnij tu w niedzielę - poza polecanką muzyczną będzie coś ekstra, właśnie w kontekście wykorzystania muzyki na sesji. : )

    OdpowiedzUsuń